środa, 8 kwietnia 2015

Rasizm

Hei!
W ostatnim poście z TAG'iem "Common White Girl TAG" padło pytanie 
JESTEŚ RASISTKĄ?
Napisałam tam krótko "Nie" jednak dopisałam, że na ten temat można by się szerzej wypowiedzieć, zapraszam. :)


Uważam, że nie jestem rasistką. Nie osądzam innych, nie sprawiam im przykrości, jednak często nie umiem zrozumieć ludzi. Inne kultury, orientacje, postrzeżenia. Wychodzę z założenia, że jesteśmy kowalami własnego losu, więc nie wtykam nosa w nie swoje sprawy i nie krzywdzę kogoś kto ma inne zdanie niż ja, ale nadal nie umiem zrozumieć tych innych zdań zrozumieć. Nie rozumiem dlaczego ludzie sprzedają swoje dzieci w imię tradycji, nie rozumiem dlaczego komuś podoba się osoba tej samej płci, nie rozumiem dlaczego w innych kulturach kobiety zakrywają całe ciało i twarz, ale nie rozumiem też czemu się za takie rzeczy kogoś szykanuje. 
OK. Nie wszystkie z tych rzeczy zgadzają się z Twoją religią, kulturą, mentalnością, ale ty nie będziesz cierpieć dlatego, że chłopak umawia się z chłopakiem, a dziewczyna z dziewczyną, a on/ona będzie, bo TY powiedziałeś o kilka słów za dużo! Jeżeli ktoś chce się umawiać z osobą tej samej płci to niech to robi, ale uważam jednak, że nie powinni się z tym jakoś bardzo okazywać. Nienawiść do ludzi innych orientacji nie zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Do tego potrzeba wielu lat. 


Czasami zachowania tzw. "hejterów" doprowadzają mnie do szału, bo potrafią zgnębić człowieka nawet za to jakiej muzyki słucha czy w co się ubiera! Błagam opamiętajcie się ludzie. Jeśli ktoś zerknął po prawo na krótkie zapoznanie kim jestem mógł przeczytać, że jestem Kwiatonator oraz Belieber. Oznacza to, że jestem fanką Dawida Kwiatkowskiego oraz Justina Biebera. W fandomie Justina jestem już od kilku lat, zdążyłam więc spotkać się już z krytyką na jego temat oraz mój, bo słucham jego muzyki. Kiedyś bolało mnie to bardzo, potrafiło doprowadzić do łez. W końcu jednak uznałam, że będę mieć w poważaniu ich wyzwiska skierowane do mnie i mojego idola. Przestałam wyszukiwać i zgłaszać stron szydzących z Biebera na fecebook'u, omijałam posty obrażające go, jednym słowem zaczęłam to olewać. Wtedy nerwy przeszły, ponieważ nie oglądałam tych krzywdzących treści. Takie coś było, jest i będzie, więc trzeba to po prostu unikać. 
Z "hejtami" można się spotkać niestety nie tylko na portalu facebook. Można zostać wyzwanym na youtube'ie, ask'u, instagram'ie. Pole do popisu dla "hejterów" jest naprawdę spore, a im samym nie nudzi się sprawianie przykrości przez internet.

Napiszcie w komentarzu waszą opinię na ten temat. Zaobserwujcie blog jeśli Wam się spodobał i do zobaczenia w następnym poście!
Papa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

♥Można komentować anonimowo.
♥Za każdy komentarz dziękuję.
♥Zostaw adres swojego bloga.
♥Każda komentarz motywuje do dalszej pracy.
♥Nie zapomnij obserwować.