sobota, 15 sierpnia 2015

Foto

Heii!
Strasznie długo mnie tu nie było..Ostatni post pojawił się w kwietniu a mamy sierpień. Stęskniłam się za pisaniem. 


Prawie całe wakacje spędziłam poza domem, w lipcu wyjechałam do Szwecji, do taty gdzie spędziłam też dużo czasu z moją przyjaciółką Luizą. Luiza jest Polką, ale mieszka i uczy się tam. Później przyjechała do mnie do Polski skąd pojechałyśmy na obóz nad morze. Z uwagi, że w Szwecji byłam prawie miesiąc czasami trochę się nudziłam, a na urodziny dostałam aparat. Już możecie się domyślić co było moim głównym lekiem na nudę. :) Poniżej macie jedne z najlepszych zdjęć jakie tam zrobiłam.




 


Aparat: Nikon D3300 18-55
Piszcie w komentarzach co sądzicie o zdjęciach. <3

piątek, 17 kwietnia 2015

Enjoy Every Day

Hei!
Dzisiaj, z uwagi iż zainspirował mnie mój nowy kubek z dokładnie takim napisem jak tytuł dzisiejszego postu postanowiłam, że napiszę dla Was notkę trochę motywującą. Zapraszam. ^^


Ach.. Szkoła, ranne wstawanie i ciągła nauka. Komu to się podoba? Zapewne nikomu, ale mus to mus, więc umilmy sobie troszeczkę ten czas.

1. Skoro już i tak musimy siedzieć w tej szkole to stwórzmy sobie przynajmniej miłą atmosferę! Zakopmy wszystkie topory wojenne, nie denerwujmy znienawidzonych nauczycieli i uśmiechajmy się do tych, do których nie do końca pałamy dobrym nastawieniem. :)

2. UŚMIECH! Wyczytałam kiedyś w internecie, że wyraz naszej twarzy przekłada się na nasze emocje. Naukowcy przeprowadzili eksperyment, ludziom cierpiącym na depresje wstrzyknięto botoks, który sprawiał, że byli uśmiechnięci. Ich stan poprawił się aż o 60%! :)

3. Małe uśmieszki! Narysujcie sobie mały uśmieszek na którejś ze stron w zeszycie bądź książce. Możecie też narysować go na karteczce i podrzucić przyjacielowi lub skrytej sympatii, do której tak trudno posłać prawdziwy uśmiech. Oczywiście rysunki mogą zastąpić naklejki albo coś innego, wybór należy do Was. :)

4. Miły sms. Zawsze przyjemnie jest dostać sms-a o treści "Miłego dnia", może warto samemu poświęcić kilka groszy na sprawienie takiej przyjemności przyjaciołom? :)

5. Słodkości! Każdy lubi sobie od czasu do czasu pozwolić na jakiś przysmak nawet na diecie, a takie pyszności zawsze umilą dzień. :)

6. Doceniać małe rzeczy! Róbmy codziennie wieczorem albo na nudnej lekcji listę rzeczy, które sprawiły nas dzisiaj szczęśliwszymi!

♥ Przejażdżka rowerem ♥ muzyka ♥ blog ♥ książka ♥ herbatka ♥ film ♥ znajomi ♥ sałatka owocowa ♥

Wszyscy dobrze wiemy jak szkoła może zmęczyć, postawmy, więc jej czoła i umilajmy sobie ten czas najlepiej jak umiemy. Kiedy wrócimy do domu, odróbmy lekcje i wyjdźmy gdzieś, nie siedźmy w domu, ruszmy się z kanapy! Ja właśnie tak dziś zrobiłam. Zadzwoniła do mnie koleżanka z pytaniem czy wyjdę z nią na przejażdżkę rowerową. Wiecie co wtedy robiłam? Leżałam w łóżku! Odmówiłam jej z myślą, że będę dalej leżeć, ale za chwilę pomyślałam sobie: Natka, przecież tyle narzekasz na to, że jesteś gruba, a całymi dniami leżysz na kanapie i ruszasz jedynie palcami obsługując telefon. Ruszyłam się więc z sofy i zadzwoniłam do koleżanki, z którą później bardzo fajnie spędziłam popołudnie. A z tej bajki morał jest krótki, jeśli ja - największy leń w najbliższym otoczeniu mogłam, to Ty też możesz! Nie narzekaj, że nie masz co robić ze swoim życiem, zamień marudzenie na realne czyny! Byłam z siebie dziś naprawdę zadowolona, jestem teraz co prawda zmęczona, ale wiadomo, piątek. Mam nadzieję, że sytuacja z dzisiejszego popołudnia nie była jednorazowa, a mnie znów nie pochłonie miękkość łóżka. Myślę, że to byłoby już na tyle, dziś trochę krócej, ale nie mam więcej takich przykładów z życia. Napiszcie w komentarzu czy wykonacie jakiś z podanych wyżej pomysłów na umilenie dni i wypowiedzcie się na temat mojego bloga. Jeśli się podoba zaobserwuj, to motywuje. :)
Dziękuje i papa. :*

środa, 8 kwietnia 2015

Rasizm

Hei!
W ostatnim poście z TAG'iem "Common White Girl TAG" padło pytanie 
JESTEŚ RASISTKĄ?
Napisałam tam krótko "Nie" jednak dopisałam, że na ten temat można by się szerzej wypowiedzieć, zapraszam. :)


Uważam, że nie jestem rasistką. Nie osądzam innych, nie sprawiam im przykrości, jednak często nie umiem zrozumieć ludzi. Inne kultury, orientacje, postrzeżenia. Wychodzę z założenia, że jesteśmy kowalami własnego losu, więc nie wtykam nosa w nie swoje sprawy i nie krzywdzę kogoś kto ma inne zdanie niż ja, ale nadal nie umiem zrozumieć tych innych zdań zrozumieć. Nie rozumiem dlaczego ludzie sprzedają swoje dzieci w imię tradycji, nie rozumiem dlaczego komuś podoba się osoba tej samej płci, nie rozumiem dlaczego w innych kulturach kobiety zakrywają całe ciało i twarz, ale nie rozumiem też czemu się za takie rzeczy kogoś szykanuje. 
OK. Nie wszystkie z tych rzeczy zgadzają się z Twoją religią, kulturą, mentalnością, ale ty nie będziesz cierpieć dlatego, że chłopak umawia się z chłopakiem, a dziewczyna z dziewczyną, a on/ona będzie, bo TY powiedziałeś o kilka słów za dużo! Jeżeli ktoś chce się umawiać z osobą tej samej płci to niech to robi, ale uważam jednak, że nie powinni się z tym jakoś bardzo okazywać. Nienawiść do ludzi innych orientacji nie zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Do tego potrzeba wielu lat. 


Czasami zachowania tzw. "hejterów" doprowadzają mnie do szału, bo potrafią zgnębić człowieka nawet za to jakiej muzyki słucha czy w co się ubiera! Błagam opamiętajcie się ludzie. Jeśli ktoś zerknął po prawo na krótkie zapoznanie kim jestem mógł przeczytać, że jestem Kwiatonator oraz Belieber. Oznacza to, że jestem fanką Dawida Kwiatkowskiego oraz Justina Biebera. W fandomie Justina jestem już od kilku lat, zdążyłam więc spotkać się już z krytyką na jego temat oraz mój, bo słucham jego muzyki. Kiedyś bolało mnie to bardzo, potrafiło doprowadzić do łez. W końcu jednak uznałam, że będę mieć w poważaniu ich wyzwiska skierowane do mnie i mojego idola. Przestałam wyszukiwać i zgłaszać stron szydzących z Biebera na fecebook'u, omijałam posty obrażające go, jednym słowem zaczęłam to olewać. Wtedy nerwy przeszły, ponieważ nie oglądałam tych krzywdzących treści. Takie coś było, jest i będzie, więc trzeba to po prostu unikać. 
Z "hejtami" można się spotkać niestety nie tylko na portalu facebook. Można zostać wyzwanym na youtube'ie, ask'u, instagram'ie. Pole do popisu dla "hejterów" jest naprawdę spore, a im samym nie nudzi się sprawianie przykrości przez internet.

Napiszcie w komentarzu waszą opinię na ten temat. Zaobserwujcie blog jeśli Wam się spodobał i do zobaczenia w następnym poście!
Papa.

wtorek, 7 kwietnia 2015

Common White Girl TAG #2

Hei!
Przygotowałam dziś dla Was TAG, który kiedyś juz pojawił się na moim blogu, jednak dużo się zmieniło dlatego postanowiłam napisać go drugi raz. :)


1. Ulubione picie ze Starbucks'a?
W moim mieście nie ma niestety Starbucks'a więc nie miałam okazji jeszcze tam być. 

2. Ile czasu zajmuje Ci przygotowanie się rano?
Do szkoły około godzinę, a jak gdzieś gdzie nie muszę się spieszyć to może 2. 

3. Ile 'selfies' robisz dziennie?
Jak jestem ogarnięta to to około 10, a jak nie to wcale. 

4. Ile masz followersów i zdjęć na instagramie? 
Follow: 209 
Zdjęć: 132

5. Używasz słów 'LOL' i 'OMG' na głos?
Tak. Haha.

6. Czy ubierasz się w te same ubrania więcej niż jeden raz?
Tak.

7. Jesteś rasistką?
Nie, ale myślę, że muszę napisać o tym post. 

8. Ile masz tweetów?
Mam twitter'a, ale nie korzystam już. 

9. Instagram vs Twitter vs Tumblr?
Instagram.

10. Jak spędzasz większość swojego czasu?
Korzystając z telefonu. Towarzyszy mi 24h na dobę. 

11. Kto jest Twoim ulubionym youtuber'em?
Jest ich sporo. WobecOiektywu, Banshee, MaryKateAnPlay, ReZigiusz, Naruciak, Urban.

12. Jak często malujesz paznokcie?
W roku szkolnym tylko na jakieś okazje, a w wakacje staram się jak tylko stary lakier mi się zdrapie.

13. Jesteś zakupoholiczką?
Nie, jestem. Lubię sobie coś kupować, ale nie lubię za bardzo chodzić po sklepach. Męczy mnie to.

14. Ile razy oglądałaś ''Wredne Dziewczyny'' ?
Okrągłe zero.

15. Czy posiadasz dużo ubrań?
Nie narzekam, ale ciuchów nigdy za mało. :)

16. Czy robisz zdjęcia jedzenia przed jedzeniem?
Jak jem coś ładnego, zdrowego, wartego pochwalenia się to tak, ale taka okazja zdarza się rzadko. 

17. Robisz makijaż codziennie?
Ostatnio zaczęłam tylko rzęsy i podkład jak muszę coś zakryć.

18. Jakie są Twoje oceny w szkole?
Dobre. Zazwyczaj 5,4.

19. Jak często stylizujesz swoje włosy?
Zazwyczaj noszę naturalne, upięte w kucyk, jednak bardzo tej fryzury nie lubię, więc czasem prostuje włosy, ale staram się to ograniczać, żeby ich nie niszczyć.

20. Czy zawsze wyglądasz ''wyjściowo''?
Nie. Prawie nigdy haha.

I to tyle! Dzięki za przeczytanie. Skomentuj i zaobserwuj jeśli się podobało. :)
Papa.

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Facebook

Hei!
Dzisiaj chciałam poruszyć temat facebook'a. Portalu, który zna każdy nastolatek. Sama mam profil na tej stronie i chciałam się tu podzielić moimi przemyśleniami na ten temat. 


Mark Zuckerberg jest założycielem tego serwisu. Facet miał pomysł i odniósł na nim sukces.W styczniu zeszłego roku było na facebook'u około miliarda użytkowników, a nie trzeba być geniuszem, aby domyślić się, że każdego dnia ta liczba wzrasta. Jest to liczba dla mnie niewyobrażalna, nie umiem sobie wyobrazić w jednym miejscu tylu ludzi. Dla mnie ten serwis jest codziennością, jestem uzależniona od telefonu, a jakieś 60% czasu jaki przy nim spędzam pełni zapewne właśnie facebook. Przez ten portal kontaktuję się głównie z ludźmi, z którymi nie mogę widzieć się codziennie, kiedy chcę. Dzięki facebook'owi poznałam mnóstwo osób, z którymi mam coś wspólnego; idola, zainteresowania itp. co jest bardzo fajne, że możemy poszerzać swoje znajomości. 


Oczywiście nic i nikt nie jest idealne. Do serwisu ma dostęp każdy, również osoby chore psychiczne typu zboczeńcy, pedofile itd., a mimo iż w regulaminie portalu jest wymaganie wiekowe od 13 lat młodsze dzieci i tak posiadają tam konta. Sama założyłam tam konto przed ukończeniem 13 lat, jednak miałam na tyle rozsądku, że nie pisałam wtedy z obcymi, ale są jednak osoby, które nie są świadome niebezpieczeństw internetowych i zgadzają się nawet na spotkania kończące się często tragedią. W szkołach prowadzone są zajęcia na temat cyberprzestrzeni, jednak nie pomaga to, ponieważ osoba ze złymi zamiarami potrafi genialnie się zamaskować. Przed takimi rzeczami powinni nas uświadamiać przede wszystkim rodzice, mi mama dużo o tym mówiła i może stąd moje świadome patrzenie na te sprawy.
 Myślę, że to byłoby już na  tyle z mojej dzisiejszej wypowiedzi, chciałabym zrobić taką serię postów, w których będę wypowiadać się na różne tematy. Podoba Wam się takie coś? 
Napiszcie w komentarzu, zaobserwujcie jeśli blog Wam się spodobał i zajrzyj po więcej.
Papa. :)

niedziela, 5 kwietnia 2015

Happy Easter!

Hei
Dziś chciałam Wam tylko życzyć radosnych świąt Wielkiejnocy, smacznego jajka, bogatego zajączka oraz mokrego ubrania w dzień wielkiego lania! 


Mam nadzieję, że te święta minęły/miną Wam bardzo dobrze, w gronie rodziny i przyjaciół. Ja swoje spędzam z rodzicami w domku tak jak zwykle. Odpoczywam i zbieram siły na rozpoczynającą się w środę szkołę. U nas teraz będzie trochę luzu, ponieważ w prima aprilis pisałam test szóstoklasisty, więc teraz to już z górki. :) Do zobaczenia w następnym poście, papa. :*

wtorek, 10 marca 2015

Ciepło, zimno...

Hei
Hmm... Nie wiem od czego zacząć. 3 miesiące nieobecności na blogu. Nie myślałam, że można się tak odzwyczaić od stukania w klawiaturę komputera. Nawet nie wiem czemu nie pisałam, nie miałam pomysłu? Nie miałam czasu? Nie ważne. W każdym razie dużo się ostatnio zmieniło.
 Mamy już marzec, miesiąc w którym zaczyna docierać do mnie to, że kończę podstawówkę, wybieram gimnazjum i zaczynam nowy etap. Gimnazjum do którego chcę się dostać nie jest moim rejonowym i prawdopodobnie nikt z moich znajomych tam nie idzie. Z jednej strony przykro, ale z drugiej to nie mam przyjaciółki w szkole za którą mogłabym jakoś szczególnie tęsknić. Życie.


Ostatnio coraz częściej chodzi mi po głowie pomysł założenia kanału na YouTube. Zawsze myślałam, że ja się do tego nie nadaję, nie jestem taką osobą, któr ktoś chciałby oglądać, ale kilka dni temu spróbowałam swoich sił i nagrałam taki filmik. Nie opublikowałam go nigdzie, możliwe, że już go usunęłam, ale ten filmik pokazał mi, że może jednak się do tego nadaję. Może ktoś chciałby oglądać tą zwyczajną dziewzynę, bo mądrze gada i lubi się wygłupiać? Kiedyś postanowiłam sobie, że w te wakacje, przed gimnazjum zacznę nagrywać vlogi. Uznałam, że wakacje to dobry czas na rozpoczęcie kanału, bo będę miała czas na nagrywanie, filmy będą na początek częściej. Nadal się tego trzymam, ale chyba wcześniej zacznę. Bardzo podobają mi się vlogi innych, podzielam ich pasję, uważam, że to na prawdę fajny rodzaj przekazania czegoś, komuś. Myślę, że mogłabym wypowiedzieć się na wiele tematów z oka "gimbusa".


To byłoby na tyle z dzisiejszego posta

pa.